Szukaj

( ale żeby nie było problemów, to moge wiek zmienić...;/)

- Ach..dzięki.. - spojrzała zaniepokojona na Puchonkę - Nic Ci niejest?

- aha...dziękuje bardzo..to ja już pójdę - powiedziała uśmiechając się do Pani Dyrektor, i otworzyła drzwi, powoli wyszła.

- a zresztą to już jest nieważne Pani Profesor... tylko mam takie małe pytanie...czy do Hogsmade można chodzić kiedy się chce??

- och...jasne. - dodała z uśmiechem i zmierzała w kierunku ławki

- Ciebie i Andie'go..a co do nauczycieli to p.Dyrektor...prof. od nauki latania...noi jakąś p. Auror... - spojrzała na lustro, poczym znów rzuciła spojrzenie Anaid - A Ty??

- a..tak w kit...- mówiąc to spojrzała na profesora.

odpowiedziała jej uśmiechem.

( no cóż..chciałam jak najdłużej chodzić do "Hogwartu" to wybrałam dwanaście lat i pierwszą klase...wiem to było głupie bo teraz wszyscy mogą mnie uważać za jakiegoś bachora xDD )

- No fakt.Ślizgoni nie patrzą na takich...choć nie myśl że jakoś źle się o Nim wyrażam, mówiąc o " takich " - powiedziała z uśmiechem.

- Dziękuje bardzo ! - mówi patrząc na Anaid z wielką podzięką.

- myślisz że inne dziewczyny nie patrzą na niego?

- na jakie ? - pyta ze zdziwioną miną

- ach...dziękuje.. a co do zakochania do sama niewiem...znam tu tylko Ciebie i Andie'go...a nie wierze że jest wolny tak jak mi to mówił, jest bardo ładny, a która dziewczyna nie chciałaby ładnego chł ...

- chodzi mi o nastolatkach ...

Ginny Weasley

- mam nadzieje Razz

- powiedziała do Anaid z lekkim uśmiechem.

- czepiało się o mój kolor włosów... i o szminke...której nie używam... - spojrzała na lustro kpiąco.

pozbierała szczątki swojej różdki i patrzała na nie z żalem.

- och, tak... a Ty?