W Pokoju Wspólnym

Gość

- Wiesz, na przesłuchaniach trzeba szukać między słowami.- puściła jej oczko i uśmiechnęła się tajemniczo- Nawet nie wiesz, ile rzeczy zdradza nasze emocje czy uczucia

Prefekt Hufflepuff

I tu się pani myli-powiedziała a jej oczy zbladły, dokładnie tak samo jak wtedy, kiedy po raz pierwszy rozmawiała z Coraline. Przyjrzała się uważnie rozmówczyni-pani wie, co czuję

Gość

Spojrzała w jej oczy, które momentalnie zbladły.
- Anaid, chcesz mi coś powiedzieć?- uniosła brew.

Prefekt Hufflepuff

Pani też nie ma rodziców-stwierdziła-Mam rację?

Gość

- Masz- powiedziała krótko.

Prefekt Hufflepuff

Przykro mi-powiedziała

Gość

Wzruszyła ramionami.
- Nie ma powodu. To było już bardzo dawno temu, byłam jeszcze młodsza od Ciebie- uśmiechnęła się blado.

Prefekt Hufflepuff

Ile miała pani lat? Ja straciłam rodziców jak miałam 10 lat.

Gość

- Sześć... Zginieli na misji...- przysunęła się do Anaid i objęła ją lekko ramieniem- Słuchaj, to było już dawno, choć to boli, Twoje oczy powinny odzyskać dawny blask.

Prefekt Hufflepuff

Ja już się z tym pogodziłam powiedziała uśmiechając się-Ale na wspomnienie o nich czuję się, jakby ktoś wbijał mi nóż w serce. Staram się o nich zapomnieć, ale zawsze znajdzie się ktoś kto mi o tym przypomni. Czasami robię to sama, przez przypadek

Gość

- Ależ to oczywiste. Czasem warto powspominać, lecz oczy mają się śmiać, nie wołać o pomoc.

Prefekt Hufflepuff

Uśmiechnęła się-Pani zawsze wie co powiedzieć-Zamknęła oczy próbując przypomnieć sobie jakieś szczęśliwe wspomnienie. Jedno, jedyna wspomnienie-Otworzyła oczy i spojrzała na Jess brązowymi, roześmianymi oczyma

Gość

- Ale oszukiwanie siebie też nie jest dobre- puściła jej oczko- Żyj teraźniejszośćią, nie przeszłością czy przyszłością, bo się zgubisz w życiu, a ono Cię zniszczy.- powiedziała cicho.

Prefekt Hufflepuff

Więc żyjmy teraźniejszością i nie rozmawiajmy o przeszłości-zaproponowała z uśmiechem

Gość

- No pewnie, brawo mała.

Prefekt Hufflepuff

Od jak dawna jest pani szefową biura aurorów?-spytała z uśmiechem

Gość

- A powiem Ci, że od niedawna... Mój tato był nim kiedyś, a teraz padło na mnie, dopóki żyje, nim będę. Ciekawe, kiedy mi się to znudzi- uśmiechnęła się.

Prefekt Hufflepuff

Czym się pani zajmuje? Próbuje pani zabić Voldemorta?

Gość

- Och, moje zadania są różnorodne, ale to jest właśnie ich cel.

Prefekt Hufflepuff

To chyba dość trudne?